• Uczniowskim piórem VI 2014 - 2015

        •  

          Milena Brosz

          Szpaner i inni ( fragment)

          Szpaner pospolity

          Można by pomyśleć, że jestem samolubem lub w najgorszym razie chwalipiętą, jak inne pospolite szpanery, ale przyszedłem na świat w firmie Convers, więc od urodzenia miałem instynkty szpanerskie. Miasto, które zobaczyło mnie po raz pierwszy, to Kraków. Jest to dawna stolica Polski - kraju, w którym żyję. Według mnie jest miastem niezwykłym. Mnóstwo tu zabytków i ciekawych wydarzeń.

          A propos szpanerów, tata wytłumaczył mi, że nasze gatunki zaraz po urodzeniu mają 2 lub 4 lata  (w zależności od ilości gum do żucia, z którymi się rodzą.) Gumy te znajdują się w ich kieszeniach. Dlaczego tak jest? No cóż… To po prostu szpanerska logika, której wytłumaczenie zajęłoby mi więcej stron, niż mieści się  w tej opowieści.

          Jest jedna i ,niestety, tylko jedna zaleta szpanerów – mamy niesłychanie dobrą pamięć. Przecież nie każdy umiałby zapamiętać marki wszystkich modnych aut, butów… oraz wyliczać w nieskończoność typy laptopów. Z tego właśnie względu pamięć szpanerów jest ceniona na całym świecie, prawie całym…

          Jest  też jedna rzecz, której wszystkie szpanery przeraźliwie się boją, chodzi o  pożeraczusów -  pamięciusów. Są to stworzenia, które wyglądem przypominają słodkie i bezbronne ośmiorniczki, jednak mają mrożącą krew w żyłach wadę - pożerają pamięć!!! I właśnie dlatego szpanery czują  przed nimi szaleńczy lęk.  Gdy usłyszą choć jedno słowo o pamięciusach, mogą dostać drgawek lub migreny.

           Już nawet od samego opisywania pożeraczusa  -  pamięciusa zrobiło mi się słabo. Przejdę więc do wyglądu szpanera.  

          Całe nasze ciało pokryte jest grubą, szarą skórą, natomiast uszy wyglądają jak narządy słuchu kota (w prawym uchu znajdują się ozdobne kolczyki). Nasze nieco przymrużone oczy nie są widoczne, gdyż zasłaniają je okrągłe, czarne okulary. Zamiast nosa mamy szarą trąbkę wielkości banana.

          Całe życie jemy lizaki bądź żujemy gumę, dlatego spod  wspomnianej trąbki wystaje kolorowy patyczek lub wielki, różowiutki balon. Na naszych szyjach wiszą naszyjniki ze znakiem $.

          Szpanerskie ubranie to niebieskie koszulki z kieszeniami przeznaczonymi na zapas gum i lizaków. Nie mamy delikatnych dłoni, lecz łapy  zakończone niezbyt ostrymi  pazurami. W jednej z nich trzymamy  torbę na laptopa, a w drugiej futerał na tablet. Na swe odnóża zakładamy, oczywiście, czerwone conversy.

           

           

           

          Wiktoria Kurasiewicz

          Ekologia a drzewa

                 Nie wiem jak wy, ale często zauważam ,,pseudoekologów", którzy uważają, że - ,,ekologia to jedno, a rośliny to drugie."

                 Teraz  wyobraźmy sobie taki 40 - metrowy dąb. Ile (gdzieś tak na oko) będzie z niego desek? A ile domów?

                 Pomyśleć, że kiedyś może nie być wysokich dębów, białych, smukłych brzóz. Nie wyobrażam sobie świata bez drzew, a wy?

                 Zacznijmy od maleńkiej wizji przyszłości .

          Wiosna - całkowita cisza. Nie ma roślin, nie ma ptaków. Czasem  tylko rozlegnie się czajkowe: "Kui kui kiuih kiuih lub kiwit kiwit".

          Lato -  już nie czuje się smaku owoców prosto z drzewa. Koniec z wakacyjnym wdrapywaniem się na drzewo.

          Jesień - kiedyś ,,złota polska jesień", teraz tylko ,,polska jesień".  Gdzie kolorowe liście, jeśli zabraknie drzew.

          Zima - nikt nie usłyszy koncertu noworocznego z Wiednia. Przecież nie ma już buków, z których tworzy się instrumenty. Nigdy nikt nie usłyszy dźwięku fletu, skrzypiec, kontrabasu…

                 A  dzisiaj? Przyjrzyjcie się drzewom w okolicy. Posłuchajcie ptaków na drzewach, jak gaworzą, póki są. Być może wkrótce drzew trzeba będzie szukać jak igły w stogu siana!

                 A gdyby  tak  rozpocząć  kolejną, światową akcję ,,Jedno wycięte drzewo = jedna nowa sadzonka". Polegałaby ona na tym, żeby za jedno wycięte drzewo w lesie, w parku, czy gdziekolwiek wstawić jedną nową sadzonkę.

                 A hasło dla takich działań ? Hmm... Niech pomyślę... Wiem! ,,Na Ziemi drzew nie ubędzie, na miejsce każdego wyciętego nowe przybędzie -  bo nasza ogranizacja pracować będzie wszędzie!"

                 No cóż,  powróćmy do głównego tematu. Porozmawiajmy o drzewach. Dowiadujmy się o nich czegoś więcej, by wiedzieć jak są ważne.

                 Czy wiecie na przykład, że...

          • Motyw żołędzi i gałązek dębu występuje  w herbach królewskich i rycerskich od średniowiecza.
          • Sok brzozy (pobrany wiosną), nazywany oskołą, jest skarbnicą witamin i minerałów  -  stosuje się go do produkcji napojów, a także w kosmetyce do produkcji, tzw. wody brzozowej.
          • Z  owoców buka (bukwi) wytwarza się olej leczniczy…

                 Czy to wiedzieliście? A co więcej?   To dopiero początek. Może warto poszerzać wiedzę! Jan Amos Komenský – czeski pedagog, filozof rzekł kiedyś: „Trzeba ludzi uczyć w granicach możliwie najszerszych, nie tylko z książek czerpać mądrość, ale z nieba, ziemi, z dębów i buków.”

    • Kontakt

      • Zespół Szkolno-Przedszkolny Szkoła Podstawowa w Kaniowie
      • (32)215-73-23 fax: (32)215-73-23
      • Zespół Szkolno-Przedszkolny Szkoła Podstawowa w Kaniowie, ul.Batalionów Chłopskich 15 43 - 512 Kaniów Kaniów Poland
    • Logowanie